Pożegnanie Pani Basi Latusek rozpoczęło się modlitwą różańcową o godz. 10.00. Następnie o 10.30 była sprawowana za nią Msza św. pogrzebowa, której przewodniczył ks. kan. Jan Romaniuk, a homilię wygłosił o. Daniel Biedniak. Mszę św. koncelebrowali również ks. Proboszcz Mariusz Kołodziej, ks. kan. Zygmunt Zimnawoda oraz ks. kustosz Marcin Kliszcz. Po Eucharystii żałobnicy przejechali na Cmentarz Komunalny. Rozpoczęto Koronkę do Bożego Miłosierdzia, by o 12.00 odmówić modlitwy żałobne i odprowadzić naszą drogą zmarłą na miejsce oczekiwania na dzień zmartwychwstania.

Poniżej zamieszczamy jedną z mów pożegnalnych:

Pogrążona w smutku rodzino Pani Basi, drodzy przyjaciele, kochani moi.

„Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą” Ks. Jan Twardowski

„Czynię dobro cierpieniem. Czynię dobro cierpiącym i otwieram na nowo bramy nieba” JPII 1993

Pani Basiu patrząca na nas z domu Ojca. Odeszłaś cicho i niezauważalnie w chorobie w pierwszy piątek miesiąca po Apelu Jasnogórskim, po 21 słyszałam jeszcze Twój głos.

W roku Eucharystii, która jest wielką tajemnicą wiary,
a Maryja jest drogą do Eucharystii:

100-lecia urodzin Jana Pawła II,

100-lecia Bitwy Warszawskiej,

w czasie szalejącej pandemii Covid-19.

Kochałaś bardzo Miłosiernego Jezusa i Fatimską Panią, która zapewne przeprowadziła Cię na niebiańskie pastwiska i łąki. Możesz już tam zagrać w anielskiej orkiestrze na organach swoje ulubione pieśni.

Żegnamy dzisiaj na wieczność sekretarkę śp. księdza Sylwestra Zawadzkiego.

Kochana Pani Basieńko! Twoją wieloletnią oddaną posługę w kościele można streścić krótko:

1.”Jezu ufam Tobie” – Kult Miłosierdzia Bożego i Godziny 15.00 Miłosierdzia

2. „Ave Maryja” – Pierwsze soboty miesiąca i Nabożeństwo Fatimskie 13 dnia każdego miesiąca

3.” Króluj nam Chryste” – Kult Chrystusa Króla

To atrybuty Twojej gorliwości i Miłości Miłosiernej do Boga i ludzi. Byłaś całym swoim sercem zaangażowana w wiele wspaniałych dzieł: budowę i pracę w Sanktuarium, Pomnik Chrystusa Króla, Radio Maryja, Apostolat Margaretki.

Pani Basiu przybliżył nas do siebie śp. Prałat Sylwester Zawadzki. Byłaś Jego i Jezusa Miłosiernego sekretarką. Wiele czasu spędzałyśmy w kościele na adoracjach i Mszach świętych ( każdego 14 dnia miesiąca za śp. Księdza Sylwestra Zawadzkiego od 2014 roku). Pamiętam Cię uśmiechniętą z telefonem, aparatem fotograficznym, w domu przy komputerze, tworzącą kroniki, przygotowującą intencję na piątkową Godzinę Miłosierdzia. Wrażliwa na potrzeby ludzi i kościoła w Świebodzinie, Polsce i świecie służyłaś jako pogotowie modlitewne na codziennej Eucharystii. Byłaś osobą pracowitą , wyjątkową i niezwykle utalentowaną. Grałaś na organach, śpiewałaś na chwałę Bogu, zapisywałaś w kronikach wydarzenia parafii, sanktuarium, powstania Pomnika Chrystusa Króla. Moje osobiste i bliskich memu sercu intencje polecałaś w każdą piątkową Godzinę Miłosierdzia i 13 dnia każdego miesiąca na Nabożeństwie Fatimskim. To również twoje wieloletnie zaangażowanie w Radio Maryja. Wielkie serce dla Polski – twój patriotyzm zachwycał mnie. Sprawy ojczyźniane radowały, ale i bolały Cię. Pamiętam, jak razem walczyłyśmy o nadanie imienia ks. Prałata Sylwestra Zawadzkiego Rondu przy Pomniku Chrystusa Króla. Warto było i Rondo ma godne twórcy imię. Dziękuję za wieloletnią przyjaźń i otwartość serca. Zawsze mnie wspierałaś, pomagałaś, słuchałaś i życzliwie doradzałaś. Modlitwą wzmacniałaś moją wiarę i dodawałaś odwagi w wielu trudnych przedsięwzięciach życiowych czy nowych nieznanych sytuacjach.

Pani Basiu miałaś piękną cechę swojej osobowości, nie zagłębiałaś się w cudzych życiorysach, nie oceniałaś, nie krytykowałaś, ale głęboko analizowałaś i omadlałaś sprawy bliskich serc. Twoja pracowitość, wrażliwość, otwartość , mądrość i gościnność ujmowały mnie. Lubiłyśmy razem pić „proletariacką kawę” w Twoim domu i długo rozmawiać o życiu. Miałaś dużo do powiedzenia ale… słuchałaś i to uważnie. Przez całe swoje życie, w ostatnim czasie pandemii pomimo nasilającej się choroby pracowałaś pisząc w kronikach i przygotowując intencje na Godziny Miłosierdzia.

Za chwilę rozpoczniesz ostatnią stację swojej drogi życiowej. Twoje życie Pani Basiu to jak wszystkie Tajemnice Różańca, który bardzo ukochałaś i modliłaś się do Maryi codziennie. W twoim życiu były tajemnice bolesne, radosne, światła a teraz na wieczność rozpoczęłaś tajemnice chwalebne. Do zobaczenia w niebie droga Pani Basiu. „Kawa proletariacka” będzie miała zapewne niebiański smak, a w towarzystwie Prałata z radością wypijemy ją w wieczności. Dziękuję, że stanęłaś na moich ścieżkach życia i bliskich memu sercu ludziom.

Pani Basieńko kochaj Świebodzin i mieszkańców miasta z wysokości Nieba. Wierzę, że Pamięć i Modlitwa nigdy nie umiera, więc będziemy pamiętać o Tobie w modlitwie.

Żegnamy:

Maria Chuda z Apostolatem Margaretka,

Krystyna Szela i czciciele Świętej Rity z Chlebowa,

Stanisław Zawadzki z Radomia (brat ks. Sylwestra Zawadzkiego)

Danuta i Andrzej Rogulscy z Toronto w Kanadzie

Iza z Warszawy

I wszyscy bliscy sercu, o których troszczyłaś się w spisywanych intencjach
i zanoszonych do Boga modlitwach

Ks. Targosz z Żywca

Ks. Szalajewa i wielu innych, którzy duchowo o Tobie pamiętają.

SANKTUARIUM

MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W ŚWIEBODZINIE

Copyright © 2024 Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie

Designed & made by Darioplus